Skwer obok wolskiego Ratusza, otoczony historycznymi budynkami Muranowa Południowego, będzie upamiętniał postać Bohdana Lacherta – wybitnego projektanta osiedla. 

Skwer na Woli to pierwsze w Warszawie upamiętnienie Bohdana Lacherta, jednego z ważniejszych polskich twórców architektury awangardowej. Z wnioskiem o nadanie nazwy miejscu ściśle związanemu z życiem projektanta Muranowa Południowego – osiedla-pomnika wzniesionego po wojnie na gruzach tętniącego niegdyś życiem miasta – zwrócili się do ratusza mieszkańcy.

– Bohdan Lachert przed II wojną światową był członkiem grupy architektonicznej Praesens. Tworzył razem z wybitnym Józefem Szanajcą. W 1945 roku został członkiem zespołu Biura Odbudowy Stolicy. Był profesorem Politechniki Warszawskiej – mówi Rafał Kowalczyk, jeden z inicjatorów przedsięwzięcia. – Plac przy alei Solidarności 90 jest godnym miejscem dla upamiętnienia. Trzy galeriowce zaprojektowane przez Lacherta, wszystkie w pierzei dawnej ulicy Leszno, czyli dokładnie przed placem, to pierwsze budynki wzniesione w 1949 roku na Muranowie –tłumaczy.

Uroczystość nadania nazwy odbędzie się 15 czerwca (poniedziałek) o godz. 15.30 na placu przez Biblioteką Publiczną przy al. Solidarności 90. Wydarzeniu będzie towarzyszył wernisaż pokonkursowej wystawy prac studentów Wydziału Architektury, którzy przedstawili swoje wizje na innowacyjne i kreatywne urządzenie terenu, uwzględniające otaczającą zabudowę, dziedzictwo kulturowe i tożsamość miejsca. Konkurs „Eko-aktywne zagospodarowanie Skweru Lacherta w Warszawie” zorganizowała Politechnika Warszawska, a w jury znaleźli się przedstawiciele uczelni, Stowarzyszenia Architektów Polskich i rodziny Bohdana Lacherta.

– Konkurs, którego wyniki będziemy mogli obejrzeć podczas uroczystości potwierdził, że młode pokolenie projektantów odnajduje inspiracje w rodzimej architekturze – mówi Ewa Lachert Stryjkowska – architekt, wnuczka Bohdana Lacherta. – Jestem wdzięczna, że twórczość mojego dziadka została doceniona przez mieszkańców, którzy czują spójność ze swoim osiedlem. Taka była idea przyświecająca całej twórczości Bohdana Lacherta. To na społeczną funkcję projektowania zwracał uwagę w naszych rozmowach o architekturze – wspomina.