W zeszłym roku na Woli ubyło mieszkańców – wynika z danych urzędu miasta. Na koniec 2013 r. w naszej dzielnicy mieliśmy 127 912 zameldowanych osób. To o 600 mniej, niż przed rokiem, a o 1103 – niż przed dwoma laty.
Oznacza to, że liczba zameldowanych na Woli zmniejszyła się w w ciągu roku o 0,5 proc., a w ciągu dwóch lat – o 0,9 proc. Dzieje się tak, mimo że w naszej dzielnicy przybywa inwestycji mieszkaniowych.
W całej Warszawie w zeszłym roku przybyło 5241 zameldowanych osób. Jak wynika z danych urzędu miasta, na koniec 2013 r. w całym mieście zameldowane były 1 619 633 osoby. To o 0,3 proc. więcej, niż przed rokiem i o 0,6 proc. więcej, niż przed dwoma laty.
Najwięcej osób mieszka na Mokotowie (206 947), Pradze-Południe (170 174) i Ursynowie (138 061). Jednak tylko w tej ostatniej dzielnicy liczba mieszkańców rośnie. Mokotów w ciągu roku „stracił” 1033 mieszkańców (0,5 proc.), a Praga-Południe – 735 (0,4 proc.). Z kolei Ursynów zamieszkuje o 727 osób więcej, niż przed rokiem (0,5 proc.) i 1778 więcej, niż w 2011 r. (1,3 proc.).
Po drugiej stronie zestawienia znalazły się: Wesoła (21 528 osób), Rembertów (22 045) i Wilanów (25 715). We wszystkich trzech dzielnicach liczba mieszkańców rośnie. W Wesołej przybyło 339 osób (1,6 proc. więcej, niż przed rokiem), w Rembertowie – 22 045 (0,6 proc.), a w Wilanowie – o 2226 (9,5 proc.)
Najwięcej osób zameldowało się w zeszłym roku na Białołęce – oficjalnie mieszka ich tam o 4306 więcej, niż w 2012 r. Na drugim miejscu znalazł się Wilanów (2226 zameldowanych więcej), a na trzecim – Bemowo (1354).
Powody do zmartwienia mają takie dzielnice, jak Śródmieście, Praga-Północ i Mokotów. Z roku na rok liczba mieszkańców jest tam coraz mniejsza. W Śródmieściu w zeszłym roku ubyło 1726 osób (1,5 proc.), na Pradze-Północ – 1035 (1,6 proc.), a na Mokotowie ? 1033 (0,5 proc.).
Największą dynamiką przyrostu mieszkańców charakteryzują się: Wilanów (w ciągu roku liczba zameldowanych mieszkańców zwiększyła się tam o 9,5 proc., a w ciągu dwóch lat – o 19,6 proc.), Białołęka (4,7 proc. i 9,1 proc.) oraz Ursus (1,7 proc. oraz 3,8 proc.)
Najgorzej pod tym względem prezentują się wyniki Pragi-Północ (o 1,6 proc. mniej zameldowanych w ciągu roku, o 3,2 proc. – w ciągu dwóch lat), Śródmieścia (1,5 proc. i 3 proc.) oraz Ochoty (0,9 proc. i 1,7 proc.).
W zeszłym roku liczba zameldowanych osób wzrosła w 10 dzielnicach, zmalała – w ośmiu.