Nie uda się w tym roku objąć monitoringiem miejskich parków Moczydło i Szymańskiego oraz skweru Apfelbauma. Wszystko przez roszczenia.
– Monitoring był zaplanowany w tym roku w parku Moczydło, Szymańskiego i na skwerze Apfelbauma, ale nie uda się zrealizować tego projektu z powodu nieuregulowanej sytuacji prawnej gruntów – mówi Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka Woli. Żeby zainstalować kamery, potrzebne jest miejsce na położenie okablowania. Musi ono przejść przez konkretne działki geodezyjne.
– Niektóre z nich są lub mogą być (czekamy na stanowisko Biura Gospodarowania Nieruchomościami) objęte roszczeniami spadkobierców dawnych właścicieli, co blokuje możliwość inwestowania – tłumaczy rzeczniczka.
I zaznacza, że wolski ratusz nie rezygnuje z tej inwestycji. – Będziemy starali się w porozumieniu z BGN np. podzielić projekt na etapy i zrealizować jego część tam, gdzie to będzie prawnie możliwe – ale już nie w tym roku. Inwestycja przejdzie na rok kolejny – zastrzega Beuth-Lutyk.