W ręce policji wpadło dwóch złodziei, którzy próbowali odholować samochód spod bloku. Na numer 112 zadzwonił właściciel skradzionego auta.
Do nietypowej kradzieży doszło kilka dni temu na Woli. Na policję zadzwonił mieszkaniec z informacją, że nieznani mężczyźni holują jego hondę civic z ul. Jana Kazimierza i przemieszczają się w kierunku Raszyna. Oficer dyżurny natychmiast poinformował o zajściu patrole w okolicy. Policjanci zauważyli skradziony samochód na ul. Grójeckiej. Błyskawicznie ruszyli w pościg za złodziejami. Kierowca nie reagował na wydawane sygnały świetlne i dźwiękowe. Dopiero skoordynowane działanie funkcjonariuszy doprowadziły do zatrzymania i obezwładnienia sprawców przestępstwa. Za kierownicą siedział 25-letni Mariusz K., a pasażerem był 24-letni Paweł O. Obaj zostali przewiezieni do wolskiej komendy.
Okazało się, że mężczyźni mają na swoim koncie inne tego typu przestępstwo. Ustalono, że dzień wcześniej na Bemowie w ten sam sposób ukradli poloneza. Właściciel auta oszacował straty na kwotę 1500 złotych. Mężczyźni odpowiedzą także za posiadanie telefonu komórkowego pochodzącego z przestępstwa rozboju, do którego doszło na terenie Śródmieścia.
Mariusza K. i Pawła O. tymczasowo aresztowano. Grozi im do 10 lat więzienia.
Źródło: policja.waw.pl