Na osiedlu Dobra Wola przy ul. Jana Kazimierza 11 można podziwiać Syrenkę.
Kilkadziesiąt lat wolski pomnik Syrenki stanowił integralną część dawnej fabryki. Teraz na terenach poprzemysłowych powstają inwestycje mieszkaniowe. Deweloper Dantex, który buduje osiedle Dobrolin zdecydował się zachować pomnik.
– Nie mieliśmy więc wątpliwości, że żywot Syrenki powinien trwać dalej, mimo zamknięcia zakładów Zakładu Sprężyn WSK PZL Warszawa, których była częścią. Od samego początku w sprawę Syrenki zaangażowało się wiele osób – mówi Marek Roefler, prezes firmy Dantex.
W trakcie demontażu i próby przeniesienia na teren sąsiedniego osiedla, prosta, betonowa konstrukcja, rozsypała się, co jednak nie zniechęciło inżynierów. Po dokładnych pomiarach i przygotowaniu projektu, wykonano nowy monument. Dzięki trwałemu, granitowemu materiałowi ma służyć kolejnym pokoleniom przez wiele lat.
– Jednym z fundamentów filozofii Dantexu jest troska o zachowanie elementów architektonicznych nawiązujących do dorobku i dziedzictwa miejsca, na którym powstaje inwestycja. Nie jest to wymysł strategii marketingowej, a po prostu wynika z osobistych powiązań ze stolicą zdecydowanej większości osób decyzyjnych w firmie – wyjaśnia prezes.
Zarząd firmy ma w planach ufundowanie tablicy pamiątkowej poświęconej znanej rodzinie Palów, którzy w okresie dwudziestolecia międzywojennego należeli do jednych z najbardziej wpływowych w mieście. Pod koniec lat 20. ubiegłego wieku, założyli na Woli m.in. duże zakłady produkujące pasty do butów i detergenty.
Tak wyglądało ponownie odsłonięcie pomnika Syrenki 14 lutego:
Pełna relacja z odsłonięcia pomnika na stronie warszawa.pl.
Źródło: mat. pras., warszawa.pl