Za serce Twe i świętość warg i dobroć rąk
miast śpiewać pieśń u Twoich nóg bym cicho kląkł
i wybrałbym najświętsze z wszystkich słów i rzekłbym: „Matko”
i zmilkłbym znów; o Tobie pieśń, to pieśń bez słów…
Mieczysław Fogg – Pieśń o Matce