Dawid S. prowadził samochód będąc pod wpływem narkotyków. Jego kolega też brał środki odurzające. Obu zatrzymała policja.
Około godz. 20 na ul. Żelaznej policjanci zauważyli mężczyznę kierującego toyotą. W samochodzie był jeszcze pasażer. Postanowili skontrolować kierowcę. W trakcie interwencji wyszło na jaw, że Dawid S. jest pod wpływem środków odurzających. Testy wykazały u niego obecność canabinoli i kokainy. Przy 30-latku policjanci znaleźli jeszcze 12,26 grama marihuany. Nie miał przy sobie prawa jazdy oraz dowodu rejestracyjnego. Obaj mężczyźni trafili do komendy. Ustalono, że Dawid S. dał swojemu znajomemu Grzegorzowi C. znaczą ilość narkotyków. To właśnie w jego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli blisko 65 grama środków odurzających.
30-latek odpowie za udzielanie znacznej ilości środków odurzających, kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków oraz za posiadanie marihuany. Za popełnione wykroczenia drogowe został ukarany mandatem karnym. Natomiast 31-letni Grzegorz C. usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających. Wkrótce o wysokości kary zadecyduje sąd.
Źródło: policja.waw.pl