Strona główna AKTUALNOŚCI Kocie sprawy

Kocie sprawy

0
Kocie sprawy

Na Woli mamy 2214 oficjalnie zarejestrowanych kotów wolno żyjących. Z urzędowych danych wynika, że ich populacja rozkłada się na terenie dzielnicy równomiernie, z niewielką przewagą w rejonach Mirowa, Muranowa i Młynowa.

9475683923_deb36d14c9_z Koty są zgłaszane do urzędu przez społecznych karmicieli, którzy dostają talony na odbiór kociego jedzenia. Wydawana jest karma mokra – puszki o wadze 415 g oraz karma sucha w workach o wadze 1,5 kg o smaku drobiu i wołowiny. W tym roku jest to krytykowana przez karmicieli karma Pupil. „Jest to tektura, której zwierzęta nawet nie chcą ruszyć” – czytamy na profilu Kociej Mafii Tarchomińskiej.

Podobne opinie słychać również na wolskich podwórkach. – Muszę kupować karmę w sklepie, bo tego, co dostajemy z urzędu, nie chcą jeść nawet wygłodniałe zwierzęta – mówi jednak z karmicielek na Muranowie. – Ostatnio urzędnicy przygotowali ankietę na temat tej karmy, mam zamiar napisać, co o niej myślę.

Jak się okazuje, dokarmianie to niejedyna forma pomocy dzielnicy.

– Urząd w ramach posiadanych środków finansowych sprawuje też opiekę weterynaryjną nad kotami wolno żyjącymi – mówi Joanna Rutkowska z Urzędu Dzielnicy Wola.

Jak alarmują opiekunowie, w związku z „zimą stulecia”, którą przewidują synoptycy, przydałoby się ustawić miejsca, gdzie zwierzęta będą mogły się schować. W przeciwnym wypadku będą chowały się przy rozgrzanych silnikach samochodów, co może skończyć się dla nich śmiercią.

– Nie planujemy zakupu domków dla kotów – odpowiada Joanna Rutkowska. – Wydział Ochrony Środowiska dla Dzielnicy Wola jest w kontakcie z fundacjami zajmującymi się ochroną zwierząt, które dokonują zakupu domków. Dane adresowe i telefoniczne tych fundacji przekazywane są opiekunom kotów wolno żyjących, którzy zgłaszają taką potrzebę. W roku 2013 za pośrednictwem WOŚ skontaktowano jednego karmiciela.