Matka z synem przewrócili kobietę na torowisko, pobili ją, po czym zabrali torebkę z dokumentami i uciekli. Zaraz po zdarzeniu wpadli w ręce policjantów.
Po północy do policjantów podeszła kobieta, która zaalarmowała ich, że została napadnięta. Okazało się, że do pokrzywdzonej podeszły dwie osoby – kobieta i mężczyzna. Poprosili o pieniądze na alkohol. Gdy pokrzywdzona odpowiedziała, że ich nie ma, wówczas sprawcy rzucili się na nią, przewrócili na torowisko i zabrali torebkę z dokumentami, po czym uciekli.
Policjanci wezwali karetkę pogotowia, która zabrała pobitą kobietę do szpitala, sami udali się w poszukiwaniu sprawców. 40-letnia Katarzyna S. i 20-letni Piotr S. zostali zatrzymani i doprowadzeni do komendy. Okazało się, że podejrzanymi o rozbój jest matka z synem.
Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzani usłyszeli zarzut rozboju. Prokurator przychylił się do wniosku policjantów o zastosowanie środka izolacyjnego i sąd zastosował areszt wobec nich na trzy miesiące. Przestępstwo rozboju zagrożone jest karą do 12 lat pozbawienia wolności.
