Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o napaść na kobietę przy użyciu noża. W trakcie zdarzenia zostały skradzione pieniądze pochodzące z utargu. Okazało się, że 37-letni recydywista przebywał 16 lat w zakładzie karnym.
Policjanci z wolskiej komendy zostali wezwani na interwencję dotyczącą napadu na kobietę przy użyciu noża. Okazało się, że sprawca wtargnął do sklepu, zagroził sprzedawczyni nożem, po czym uderzył ją pięścią w twarz i rozpylił w jej kierunku drażniącą substancję. Od razu zabrał ok.1500 zł z utargu i uciekł.
Policjanci po trzech dniach ustalili mężczyznę mogącego mieć związek ze zdarzeniem. Okazał się nim 37-letni Marek B., który został zatrzymany. W toku postępowania okazało się, że Marek B. dwa lata temu opuścił zakład karny po 16 latach odsiadki za podobne przestępstwa. Obszerny materiał dowodowy zgromadzony przez policjantów został przekazany wraz z zatrzymanym do prokuratury. 37-latek usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
Decyzją sądu Marek B. został aresztowany na trzy miesiące.