Wolski krajobraz wzbogacił się w nowy mural, który powstał na ścianie bloku przy ul. Skierniewickiej 11. Malowidło upamiętnia odkrycie na budowie stacji metra „Płocka” szczątków prehistorycznego ssaka.
Pracownicy budujący metro na Woli pod koniec ubiegłego roku natrafili pod ziemią na dobrze zachowane kości. Znaleziskiem zajęli się pracownicy Muzeum Archeologicznego. Jak się później okazało, były to szczątki samicy słonia leśnego, które datuje się na ok. 130 tys. lat.
– To niecodzienne znalezisko, na które nie wpada się codziennie, dlatego chcieliśmy, aby sposób jego upamiętnienia również był wyjątkowy – mówi Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli. – Zdecydowaliśmy się na mural, który jest coraz popularniejszą, a zarazem bardzo efektowną formą sztuki. Mam nadzieję, że ostateczny efekt przypadnie wszystkim do gustu – dodaje.
Mural można już podziwiać na północnej ścianie bloku przy ul. Skierniewickiej 11, znajdującego się w niedalekiej odległości od stacji metra, gdzie dokonano znaleziska. Zanim dzieło znalazło się na elewacji, dzielnica wraz z firmą Gulermak przeprowadziła konkurs na projekt, który wygrała Marta Żylska i to jej propozycja ostatecznie została zrealizowana.
– Oprócz wcielenia w życie projektu, triumfatorka dostała również w nagrodę 5 tys. zł – mówi Krzysztof Strzałkowski. – Dzieło, które już możemy podziwiać na ścianie o wymiarach 15 metrów na 13 metrów, przedstawia słonia w otoczeniu fauny i flory charakterystycznej dla okresu, w którym żyło zwierzę. Mural jest bardzo kolorowy i pełen kontrastów, dlatego mam nadzieję, że stanie się ważnym przystankiem na street artowej mapie Woli – dodaje.