Strona główna KOMUNIKACJA Wiosna przyjeżdża na Veturilo. Nowe rowery, stare ceny

Wiosna przyjeżdża na Veturilo. Nowe rowery, stare ceny

Od 1 marca rowery Veturilo na ulicach Warszawy. Fot. U.M
Od 1 marca rowery Veturilo na ulicach Warszawy. Fot. U.M

Zanim do Warszawy wrócą z ciepłych krajów ptaki – pojawiło się na mieście 3 tys. rowerów miejskich. 1 marca Veturilo powróciło w nowej odsłonie. Zupełnie nowe rowery – w tym 300 elektrycznych – aplikacja mobilna, elastyczne zasady wypożyczeń i zwrotów. Podstawowa zasada Veturilo się nie zmienia – pierwsze 20 minut jazdy jest darmowe.

W środę na konferencji prasowej przy tzw. placu Pięciu Rogów przedstawiciele ratusza, Zarządu Dróg Miejskich i firmy Nextbike, która jest operatorem systemu, prezentowali Veturilo 3.0.

– Jednym z filarów prezentowanej niedawno przez prezydenta Trzaskowskiego polityki transportowej jest koncepcja miasta 15-minutowego. Takiego, w którym wszystkie usługi, ważne życiowo sprawy będą w zasięgu 15 minut pieszo lub rowerem. Rower miejski świetnie wpisuje się w tę koncepcję – mówił Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.

Nowe rowery

Wszystkie rowery są fabrycznie nowe. Poprzednie były w obiegu aż od 2016 roku. Średnio każdy pojazd był wypożyczany tysiące razy i pokonał dziesiątki tysięcy kilometrów. Stare jednoślady stanowią własność operatora i obecnie znajdują się w jego magazynie, gdzie sprawdzane są możliwości ich jak najlepszego recyclingu.

Nowe rowery z wyglądu mocno przypominają dotychczasowe, różnią się jednak wieloma istotnymi szczegółami. Są aż o 5 kg lżejsze, potrzeba więc mniej siły na wprawienie ich w ruch, a wrażenia z jazdy są przyjemniejsze.


– Trzeba samemu się przejechać, żeby poczuć tę różnicę. Te rowery same jeżdżą! – mówił Łukasz Puchalski, dyrektor ZDM i pełnomocnik prezydenta ds. komunikacji rowerowej.

W przedni bagażnik wbudowany jest panel słoneczny, który stanowi dodatkowe źródło zasilania dla modułu GPS. Taki odbiornik wbudowany jest w każdą ramę – stanowi podstawę określania pozycji (lokalizacji?) roweru przy wypożyczeniu i zwrocie, zwiększa też jego bezpieczeństwo.

Wiosenne Veturilo. Fot. U.M
Wiosenne Veturilo. Fot. U.M

Stare ceny

Taryfy pozostają bez zmian, w tym pierwsze 20 minut każdego wypożyczenia jest nadal za darmo. Pierwsza godzina jazdy to symboliczna złotówka, druga to 3 zł, trzecia 5 zł, a czwarta i następne to koszt 7 zł każda. Taryfa jest progresywna i premiuje krótkie podróże. Veturilo to bowiem przede wszystkim wartościowy element stołecznej komunikacji miejskiej, który pozwala dojechać np. do metra, czy tramwaju.

– W 2012 roku, kiedy zaczynaliśmy mało kto wierzył, że rower miejski przyjmie się w Warszawie. A przez te 10 lat mieliśmy 35 mln przejazdów, 1.2 mln zarejestrowanych użytkowników. Dziś ruszamy z Vetrilo 3.0 i jesteśmy coraz bliżej perfekcji – mówił prezes Nextbike Tomasz Wojtkiewicz.

W systemie dostępne są tradycyjnie rowery miejskie, tandemy (rowery dwuosobowe) oraz rowery ze wspomaganiem elektrycznym. Te ostatnie mają osobny cennik – również niezmieniony. Po upływie darmowych 20 minut, pierwsza godzina kosztuje 6 zł, a każda następna 14 zł.

Pojawiła się w „elektrykach” jedna zmiana bardzo oczekiwana przez użytkowników i użytkowniczki. E-rowery można wypożyczyć i zwrócić w dowolnej stacji, nie są już zgrupowane na stałe u podnóża i na górze skarpy warszawskiej. Jest to możliwe dzięki zastąpieniu ładowania w elektrozamkach wymiennymi bateriami wbudowanymi w ramę.

Pożegnanie z elektrozamkiem

Co się stało z elektrozamkiem? Przy przednim kole nie znajdziemy już adaptera odpowiadającego za wprowadzanie rowerów do elektrozamków znajdujących się na stacjach. To dlatego, że elektrozamków nie ma już wcale. Każdy rower ma indywidualne zapięcie wbudowane w tylne koło. Zwalnia się ono automatycznie po wypożyczeniu.

A jak zwrócić rower? Trzeba ręcznie przesunąć dźwignię zamka w dół. Nie trzeba w nic klikać, aplikacja jedynie potwierdzi nasz zwrot.

Gdzie zwrócić rower? Najlepiej w jednej z 300 stacji Veturilo. W każdej znajduje się 10 standardowych konstrukcji w kształcie „odwróconej litery U”. Są one ogólnodostępne – można do nich przypinać prywatne rowery i pozostawiać w ich rejonie hulajnogi elektryczne. Stojaki są oznaczone naklejkami, a przy każdej stacji stoi charakterystyczny słupek informacyjny.

A jak nie ma ich w okolicy stacji? Sieć uzupełniają dodatkowe „strefy zwrotu” wyznaczone w oparciu o istniejące już wcześniej miejskie rowerowe parkingi publiczne. To dodatkowe 6 tys. stojaków. Ta opcja niesie jednak za sobą dodatkowy koszt – zwrot roweru w takiej strefie kosztuje 15 zł. Ale jest też bonus: przyprowadzenie roweru ze strefy do dowolnej stacji Veturilo, to automatyczne zasilanie wirtualnego portfela kwotą 5 zł. Stojaki w „strefach zwrotu” również są oznaczone naklejkami (choć o nieco innej grafice), ale przy stacjach nie ma charakterystycznego słupka.

Veturilo 3.0. Fot. U.M.
Veturilo 3.0. Fot. U.M.

Veturilo w całej Warszawie

Od 1 marca Warszawa finansuje dokładnie 3030 rowerów, w tym 300 ze wspomaganiem elektrycznym i 30 tandemów. Znajdują się one w 300 stacjach rozdzielonych pomiędzy każdą z 18 dzielnic. System w obecnej formule działać będzie do 2028 r. i przez cały czas będzie się rozwijał.

Nowe stacje mogą finansować partnerzy prywatni (tzw. stacje sponsorskie), którymi zazwyczaj są zarządcy wieżowców lub parków biurowych oraz centra handlowe. Na start systemu dodatkowo będzie 5 stacji sponsorskich – 2 na Mokotowie oraz po 1 w Śródmieście, we Włochach i na Woli. Każda nowa stacja to również dodatkowe rowery – w tym przypadku łącznie 54.

Na wiosnę planowane są również pierwsze dodatkowe stacje ze środków publicznych, finansowane przez urzędy dzielnic. W kwietniu powinna ruszyć dodatkowa stacja w Rembertowie, a w maju kolejne na terenie Ursynowa. Inne dzielnice również są zainteresowane rozbudową sieci. Operator systemu, firma Nextbike, cały czas poszukuje też aktywnie kolejnych partnerów prywatnych do rozbudowy projektu.

Rowery pod nadzorem

Na każdym etapie przygotowań poszczególne elementy systemu były sprawdzane przez Zarząd Dróg Miejskich, który nadzoruje działanie Veturilo. Rowery, choć zupełnie nowe, były wyrywkowo testowane.

– Pod koniec lutego przeprowadziliśmy próbny rozruch. W nocy z 28 lutego na 1 marca urzędnicy sprawdzali w terenie, czy start systemu przebiega bez przeszkód. Jesteśmy w stałym kontakcie z operatorem i na bieżąco wymieniamy obserwacje. W pierwszych dniach będziemy ze szczególną uwagą podchodzić do wszystkich spostrzeżeń zgłaszanych przez warszawianki i warszawiaków – podkreślił Łukasz Puchalski.

Oprócz nowych rowerów całkowicie nowa jest też strona informatyczna projektu. Aplikacja mobilna Veturilo ma nowy design i przyjaźniejsze menu – łatwiej zapoznać się zasadami, uzyskać pomoc lub zgłosić usterkę.

Z kolei nowa, przejrzysta strona internetowa Veturilo ma wbudowanego chatbota. Warto się z nią zapoznać, ponieważ w poszczególnych sekcjach tematycznych szczegółowo opisane są wszystkie zmiany i nowości.

Urząd m.st. Warszawy